33 Bieg Solidarności we Wrocławiu 75 miejsce na 776, M40 21. Czas 20:34 dystans 4,95 km, waga 77,5 kg. Start sobota godzina 16:00 na Gobli.
Przygotowanie – w ostatnich tygodniach mało biegane przez kolano, 1,5 tygodnia przed biegiem kilkudniowy wirus. W czwartek lekkie 10 km, wtorek siłka i pingpong, poniedziałek interwały. Generalnie bez przygotowania.
Fizycznie – kolano lepsze niż wcześniej ale cały czas przy mocnym zginaniu czulem, dzień wcześniej porobiłem katem troczki. O dziwo dzień po biegu stan dużo lepszy niż przed biegiem. Po biegu zmęczone dwugłowe. Po biegu miałem wrażenie, że nie był trudy ale już kilka godzin po mocno odczułem zmęczenie w ciele.
Żywienie – śniadanie normalne, później miska makaronu. Chyba trochę za dużo żarcia było w dniu startu. Ale bez tragedii
Sprzęt – na krótko.
Warunki – bardzo dobre, 18 stopni bez wiatru.
Trasa – trochę skrócona przez remont, start z asfaltu, miało być 5,2 km a było 4,95 km. Pierwsze 2 km asfalt, później niecały 1 km na Bierdziańskiej trudniejsza kostka, Niżna i powrót asfalt. Praktycznie po prostym.
Przebieg – planowałem BNP 4:25 – 4:15 – 4:00. Wyszło prawie idealnie tylko początek zbyt szybki ale ciężko było się pohamować w tłumie ale wyszło to na dobre. Drugi km zjechałem do 4:18 i później coraz szybciej, ostatni km 3:59 na tętnie 176 pokazuje, że nie oszczędzałem się.
Mimo tego, że się nie oszczędzałem to przez cały bieg nie czułem tragedii „kiedy to się skończy” jak np. w Biegu Niepodległości i byłem na tyle świadomy, żeby przyspieszać co 1 km, rozluźniać ciało i trzymać pozycję. 3 km biegłem na tętnie powyżej 170 i bardzo dobrze utrzymywałem dyskomfort. Po biegu miałem wrażenie, że nie był trudy ale już kilka godzin po mocno odczułem w ciele.
Wniosek: w krótkich biegach zakładać, że 1 km będę mieć trochę za szybki, dzięki temu nie muszę się później przedzierać przez ludzi.
Ocena – 9/10 wysoko bo biegłem w nieidealnej dyspozycji, w zasadzie biegłem tym co wypracowałem kilka miesięcy temu. Jak na brak treningów w ostatnim czasie wynik bardzo dobry. Duży plus za prawię idealną realizację planu, za dobry plan oraz kontrolę biegu.