31 Bieg na Ślężę 2025

31 Bieg na Ślężę miejsce 107 na 334 startujących, czas 40:57, waga 77,1kg. Start sobota, godzina 10:00. Bieg króciutki acz intensywny 5,10km i 530m up. Poprawa R/R 55 sekund.

Przygotowanie – wtorek mocne bieganie, środa mocny crossfit, czwartek regeneracje bieganie, piątek odpoczynek.

Fizycznie – nie czułem jakieś specjalnej świeżości ale i zmęczenia. Być może nie byłem idealnie wypoczęty ale to nie jest wymówka. W trakcie biegu niczego nie odczuwałem. Po południu na rowerze czułem coś w lewym pośladku.

Żywienie – standard. Kolacja normalna + kromka z miodem, rano makaron + plaster szynki, 200mg kofeiny 1,5 przed biegiem + kilka łyków kawy, 15 min przed biegiem żel. Na bieg pas z 100ml izo.

Warunki – ciepło 20 stopni i pełne słońce, ale w lesie nie było odczuwalne. Na trasie mokre kamienie, na 4 km gdy przechodziłem do szybkich dużych kroków to kilkukrotnie się stopa ślizgałą, w biegowych małych kroczkach bez problemu.

Sprzęt – na krótko, opaska na głowę.

Przebieg – celem było 39 minut a minimum 40 minut. Scenariusz podobny jak rok temu – początek z zyskiem około -1:30, wyzerowanie na Wierzycy, później znowu złapanie minusa na 3 km ale nie dałem rady na nim mocniej pocisnąć tak jak planowałem. Na 4 km strata minuty i na 5 km strata minuty.

Ocena – 5/10 cel przed biegowy niezrealizowany, do 40 min też brakło sporo. Nie byłem w stanie zmusić się do mocniejszej pracy, tętno też mocno niższe niż rok temu. Nie czułem palenia mięśni, nie czułem zatykania w płucach, po prostu nie mogłem się zmusić do większego wysiłku pod górę.

oficjalne wyniki + datasport
aktywność w RTM
aktywność Strava